Wczoraj spotkałam się z Justyną, inną płocką blogerką, co zaowocowało w metamorfozę.
Koloryt skóry wyrównałyśmy podkładem zmieszanym z kremem i korektorem, aby uzyskać, lekki, ale kryjący efekt. Oczy podkreśliłam lekko brzoskwiniowym cieniem, czego na zdjęciach oczywiście nie widać. Taki kolor na powiekach wybił piękny kolor oczu Justyny, która jeszcze wieczorem dziękowała mi za makijaż.
Jasny, lekki i dzienny makijaż był zamierzonym efektem. Nie chciałam, żeby Justyna, wychodząc ode mnie czuła się skrępowana ;) A Wam jak się podoba mała metamorfoza?
Przepraszam za kolejną nieobecność, ale już od przyszłego tygodnie będę miała więcej czasu, więc wszystko nadrobię i jeszcze będziecie mnie miały dosyć. XOXO
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za każdy komentarz! To wiele dla mnie znaczy i motywuje do działania! :)